Trzecia Rocznica Założenia Plemienia
Witajcie! :D
Przyznam się Wam, że zapomniałem. Jakbym mógł zapomnieć o takim wydarzeniu?! Możecie mnie zrugać. Na szczęście przypomniałem sobie po powrocie ze szkoły. Gdybym pamiętał przynajmniej wczoraj, byłbym już przygotował post.
Chociaż plemię nasze jest zawieszone, jednak każdy, kto poczuwa się do bycia Unvisiblańcem, nawet jeśli jest poza tym plemieniem, powinien pamiętać o takim wydarzeniu. Przynajmniej Ci, którzy długo w Unvisible Moon byli i mieli duży wkład w rozwój plemienia.
Zachęcam do przeczytania postów z poprzednich lat:
2017: Druga Rocznica Założenia Plemienia – Przyczyny powstania Unvisible Moon
2016: Jubileusz- Wielka Plemienna Uroczystość- I Rocznica Założenia Plemienia Unvisible Moon!!! ^^
Minęły już trzy lata. Plemię jakiś czas jest zawieszone. Nie funkcjonuje. Jednak ten dzień – 23 marca 2015 roku – miał i ma jakieś znaczenie. Spójrzmy – gdyby wtedy nie powstało plemię Unvisible Moon, to ileż by się nie wydarzyło. Ile graczy by się nie znało. Nie byłoby wojny unvisiblańsko-terriblańskiej, być może nie byłoby znanego plemienia demokratycznego w Transformice. Sam często myślę, że gdybym wtedy nie prosił o przekazanie władzy nad ledwo powstałym plemieniem, to jak by to wszystko wyglądało. Może ten czas wykorzystałbym w inny sposób. Może nie byłoby u mnie tak dużego zainteresowania polityką.
Chciałbym Was poinformować o pracy Drugiej Tymczasowej Rady Plemiennej i Wielkiego Księcia. Otóż były dyskusje. Można stwierdzić, że niemal spory. Debatowaliśmy o wielu ważnych kwestiach. Przedstawię je teraz.
W czasie braku rządu (od jej dymisji do zaprzysiężenia nowej po wyborze) król będzie powoływał... wcześniej miała być Rada Plemienna na czele z przewodniczącym. Ustaliliśmy, że będzie teraz Rada Wykonawcza, którą ma kierować król. Będzie ona istniała jakieś 10 - 15 dni. Co ta rada będzie robić? Przede wszystkim będzie organizowała zabawy i pilnowała porządku. Nie będzie mogła karać, ale będzie mogła wypraszać z plemienia, jeśli tak trzeba. Sprawę rozstrzyga wtedy król lub członek Izby Kontroli (Marszałek Sejmu lub sędzia).
No właśnie... Będzie osobny organ sądowniczy. Będzie to Rada Sądownicza. Składała się ona będzie z króla jako Przewodniczącego Rady Sądowniczej, Izby Rządowej (ministrowie mianowani przez króla na sędziego) oraz Izby Kontroli (Marszałek Sejmu (wybrany przez Sejm) i przynajmniej jeden sędzia wybrany przez Sejm).
Izba Kontroli nie tylko by nakładała kary, ale też kontrolowała rząd.
Gdyby król i premier byliby długo nieobecni, wtedy regentem staje się nie Marszałek Sejmu, jak pierwotnie planowano, lecz Marszałek Senatu.
Kolejne propozycje:
- Co miesiąc Premier informuje na blogu o pracy rządu -- co zrobił, co planuje. Na koniec kadencji podsumowuje ją.
- Co trzy miesiące (a więc w każdym kwartale) król informuje na blogu o stanie plemienia.
- Króla może ukarać tylko Izba Kontroli. Ministrowie, którzy na co dzień współpracują z królem nie chcieliby może karać go albo łagodną by karę nałożyli.
Ponadto zaproponowałem, aby znieść monarchię elekcyjną. System wyboru władcy z Unvisiblańskiej Monarchii Demokratycznej jest nieudolny. Proponuję nowy system, ale nie wyboru władcy, tylko powołania następcy tronu.
Proszę się skupić i spróbować mnie zrozumieć:
1. Król wydaje Akt o sukcesji, w którym wyznacza następcę tronu.
2. Sejm przyjmuje Akt o sukcesji większością 4/5 głosów.
3a. Sejm przyjmuje -- Akt o sukcesji wchodzi w życie.
----------------------------------------------------------------------------
3b. Nie przyjmuje -- sprawa idzie do Senatu.
4. Senat wybiera następcę tronu zwykłą większością. Król ma prawo weta absolutnego, tak więc Senat i król muszą się porozumieć -- musi być zgoda obu organów.
5. Król wydaje nowy Akt o sukcesji.
6. Sejm przyjmuje Akt o sukcesji większością 4/5 głosów.
7a. Przyjmuje -- Akt o sukcesji wchodzi w życie.
----------------------------------------------------------------------------
7b. Nie przyjmuje -- sprawa powraca do Senatu.
8. Senat wybiera następcę tronu większością 4/5 głosów.
9a. Wybiera -- Król wydaje nowy Akt o sukcesji, który wchodzi w życie.
9b. Nie wybiera -- wchodzi Akt o sukcesji odrzucony przez Sejm.
Zaproponowany przeze mnie system będzie sprawny i dobry. Gdyby króla wybierało Zgromadzenie Unvisiblańskie, to nie byłoby dobrze. Wybieraliby tych, co lubią albo swoich partnerów w grze. Nie wiem, może to działa w czasie wyboru ministrów. No dobrze, ale minister jest wybrany na pięć miesięcy, a król kadencji nie ma. Król, wydając Akt o sukcesji, na pewno poprosi rząd o radę. To jest przecież bardzo ważna sprawa, która wymaga dogłębnego przemyślenia. Większość kwalifikowana wynosi 2/3. Jeśli Sejm nie przyjmie, to król z Senatem musi wypracować kompromis.
Ta sprawa polega przede wszystkim na dogadaniu się.
Jak wspomniałem, system elekcyjny byłby niesprawny. Nad tą kwestią wciąż trwają dyskusje, więc przedstawiłem na razie moją propozycję, a nie całej 2TRP wraz z Wielkim Księciem.
Pragnę też poinformować, że Ellie_though (która ma teraz nazwę Usmiechnij_sie#9743) powróciła do Drugiej Tymczasowej Rady Plemiennej jako członek na wniosek Przewodniczącego Tymczasowej Rady Plemiennej Podkomendanta. Natomiast Kkallipso stała się wiceprzewodniczącą.
Przyznam się Wam, że zapomniałem. Jakbym mógł zapomnieć o takim wydarzeniu?! Możecie mnie zrugać. Na szczęście przypomniałem sobie po powrocie ze szkoły. Gdybym pamiętał przynajmniej wczoraj, byłbym już przygotował post.
Chociaż plemię nasze jest zawieszone, jednak każdy, kto poczuwa się do bycia Unvisiblańcem, nawet jeśli jest poza tym plemieniem, powinien pamiętać o takim wydarzeniu. Przynajmniej Ci, którzy długo w Unvisible Moon byli i mieli duży wkład w rozwój plemienia.
Zachęcam do przeczytania postów z poprzednich lat:
2017: Druga Rocznica Założenia Plemienia – Przyczyny powstania Unvisible Moon
2016: Jubileusz- Wielka Plemienna Uroczystość- I Rocznica Założenia Plemienia Unvisible Moon!!! ^^
Minęły już trzy lata. Plemię jakiś czas jest zawieszone. Nie funkcjonuje. Jednak ten dzień – 23 marca 2015 roku – miał i ma jakieś znaczenie. Spójrzmy – gdyby wtedy nie powstało plemię Unvisible Moon, to ileż by się nie wydarzyło. Ile graczy by się nie znało. Nie byłoby wojny unvisiblańsko-terriblańskiej, być może nie byłoby znanego plemienia demokratycznego w Transformice. Sam często myślę, że gdybym wtedy nie prosił o przekazanie władzy nad ledwo powstałym plemieniem, to jak by to wszystko wyglądało. Może ten czas wykorzystałbym w inny sposób. Może nie byłoby u mnie tak dużego zainteresowania polityką.
Chciałbym Was poinformować o pracy Drugiej Tymczasowej Rady Plemiennej i Wielkiego Księcia. Otóż były dyskusje. Można stwierdzić, że niemal spory. Debatowaliśmy o wielu ważnych kwestiach. Przedstawię je teraz.
W czasie braku rządu (od jej dymisji do zaprzysiężenia nowej po wyborze) król będzie powoływał... wcześniej miała być Rada Plemienna na czele z przewodniczącym. Ustaliliśmy, że będzie teraz Rada Wykonawcza, którą ma kierować król. Będzie ona istniała jakieś 10 - 15 dni. Co ta rada będzie robić? Przede wszystkim będzie organizowała zabawy i pilnowała porządku. Nie będzie mogła karać, ale będzie mogła wypraszać z plemienia, jeśli tak trzeba. Sprawę rozstrzyga wtedy król lub członek Izby Kontroli (Marszałek Sejmu lub sędzia).
No właśnie... Będzie osobny organ sądowniczy. Będzie to Rada Sądownicza. Składała się ona będzie z króla jako Przewodniczącego Rady Sądowniczej, Izby Rządowej (ministrowie mianowani przez króla na sędziego) oraz Izby Kontroli (Marszałek Sejmu (wybrany przez Sejm) i przynajmniej jeden sędzia wybrany przez Sejm).
Izba Kontroli nie tylko by nakładała kary, ale też kontrolowała rząd.
Gdyby król i premier byliby długo nieobecni, wtedy regentem staje się nie Marszałek Sejmu, jak pierwotnie planowano, lecz Marszałek Senatu.
Kolejne propozycje:
- Co miesiąc Premier informuje na blogu o pracy rządu -- co zrobił, co planuje. Na koniec kadencji podsumowuje ją.
- Co trzy miesiące (a więc w każdym kwartale) król informuje na blogu o stanie plemienia.
- Króla może ukarać tylko Izba Kontroli. Ministrowie, którzy na co dzień współpracują z królem nie chcieliby może karać go albo łagodną by karę nałożyli.
Ponadto zaproponowałem, aby znieść monarchię elekcyjną. System wyboru władcy z Unvisiblańskiej Monarchii Demokratycznej jest nieudolny. Proponuję nowy system, ale nie wyboru władcy, tylko powołania następcy tronu.
Proszę się skupić i spróbować mnie zrozumieć:
1. Król wydaje Akt o sukcesji, w którym wyznacza następcę tronu.
2. Sejm przyjmuje Akt o sukcesji większością 4/5 głosów.
3a. Sejm przyjmuje -- Akt o sukcesji wchodzi w życie.
----------------------------------------------------------------------------
3b. Nie przyjmuje -- sprawa idzie do Senatu.
4. Senat wybiera następcę tronu zwykłą większością. Król ma prawo weta absolutnego, tak więc Senat i król muszą się porozumieć -- musi być zgoda obu organów.
5. Król wydaje nowy Akt o sukcesji.
6. Sejm przyjmuje Akt o sukcesji większością 4/5 głosów.
7a. Przyjmuje -- Akt o sukcesji wchodzi w życie.
----------------------------------------------------------------------------
7b. Nie przyjmuje -- sprawa powraca do Senatu.
8. Senat wybiera następcę tronu większością 4/5 głosów.
9a. Wybiera -- Król wydaje nowy Akt o sukcesji, który wchodzi w życie.
9b. Nie wybiera -- wchodzi Akt o sukcesji odrzucony przez Sejm.
Zaproponowany przeze mnie system będzie sprawny i dobry. Gdyby króla wybierało Zgromadzenie Unvisiblańskie, to nie byłoby dobrze. Wybieraliby tych, co lubią albo swoich partnerów w grze. Nie wiem, może to działa w czasie wyboru ministrów. No dobrze, ale minister jest wybrany na pięć miesięcy, a król kadencji nie ma. Król, wydając Akt o sukcesji, na pewno poprosi rząd o radę. To jest przecież bardzo ważna sprawa, która wymaga dogłębnego przemyślenia. Większość kwalifikowana wynosi 2/3. Jeśli Sejm nie przyjmie, to król z Senatem musi wypracować kompromis.
Ta sprawa polega przede wszystkim na dogadaniu się.
Jak wspomniałem, system elekcyjny byłby niesprawny. Nad tą kwestią wciąż trwają dyskusje, więc przedstawiłem na razie moją propozycję, a nie całej 2TRP wraz z Wielkim Księciem.
Pragnę też poinformować, że Ellie_though (która ma teraz nazwę Usmiechnij_sie#9743) powróciła do Drugiej Tymczasowej Rady Plemiennej jako członek na wniosek Przewodniczącego Tymczasowej Rady Plemiennej Podkomendanta. Natomiast Kkallipso stała się wiceprzewodniczącą.
Życzę wszystkim
Szczęśliwych Świąt Wielkanocnych,
pokoju ducha i radości każdego dnia.
Wielki Książę Unvisiblański
Powolanyy III